un Chienandalou at Night

o fotografii nie tylko ślubnej

jak oni są tu, to kto robi nasze koszulki???

2 Komentarze

powiem szczerze, że ostatnio odnotowałem, iż wszystkie większe metropolie opanowane są przez Chińczyków, Japończyków i Koreańczyków. Świetnie poznawać nową kulturę chociaż słuchy dochodzące z Koreańskich fabryk o porannej gimnastyce trochę mnie przerażają, nie żebym miał coś do gimnastyki, ale jednak… w Polsce dzień w pracy zaczyna się inaczej. Niewątpliwie przerażają mnie napisy na wewnętrznych drzwiach wc – „nie trać czasu”. Za przeproszeniem siedzę na kiblu i mogę zmarnować te kilkanaście sekund. Nie dość, że napis to jeszcze napastliwe oczy koreańskiego Wodza budzą we mnie strach. Żebym tylko nie dostał zaparcia…

1

Written by chienandalou

22 sierpnia, 2009 @ 10:58 pm

Napisane w Podróże

Komentarze 2

Subscribe to comments with RSS.

  1. koszulki robią Ci młodsi – za michę kiepskiej jakości ryżu.

    Szymon

    23 sierpnia, 2009 at 9:52 am

  2. to nieźle się można na tym dzierganiu dorobić 😉

    Robert

    23 sierpnia, 2009 at 4:15 pm


Dodaj komentarz